OBOWIĄZEK INFORMACYJNY

Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, iż na stronie internetowej Administratora znajduje się obowiązek informacyjny (zgodnie z art. 13 RODO), w którym wskazujemy w jaki sposób Państwa dane osobowe przetwarzane są przez Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego ul. Nowy Rynek 11; 09-400 Płock. Prosimy o zapoznanie się z niniejszą klauzulą informacyjną

PLIKI COOKIES

Informujemy także, iż my i nasi partnerzy wykorzystujemy technologie, takie jak pliki cookies, i przetwarzamy dane osobowe, takie jak adresy IP i identyfikatory plików cookies, w celu spersonalizowania treści w oparciu o Twoje zainteresowania, mierzenia wydajności treści oraz uzyskiwania wglądu w odbiorców, którzy widzieli treści. Kliknij poniżej, aby wyrazić zgodę na wykorzystanie tej technologii i przetwarzanie danych osobowych w tych celach. Jeśli nie chcesz, aby pliki cookies były wykorzystywane, kliknij w link Zarządzanie cookies, aby dowiedzieć się jak je wyłączyć.

Informujemy Ciebie, że w ramach serwisu używane są także także tzw. „niezbędne” pliki cookies niezbędne do funkcjonowania strony internetowej, umożliwiające korzystanie z usług dostępnych w ramach Serwisu, służące do zapewnienia bezpieczeństwa, np. wykorzystywanie do wykrywania nadużyć w zakresie uwierzytelniania itp. Szczegóły zawarte są w Polityce Prywatności

W przypadku pytań i wątpliwości co do zakresu przetwarzania Twoich danych przez Administratora zalecamy kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - p. Rafałem Andrzejewskim. Kontakt: iod@teatrplock.pl, lub tel. 504 976 690.

Polityka Prywatności  |  Zarządzanie cookies
ROZUMIEM
Znajdź nas:

Wspaniałe przyjęcie premiery "Wroga ludu" - fragmenty recenzji

"Sztuka rewelacyjna, ponadczasowa i znakomicie zagrana". 21 października odbyła się premiera spektaklu "Wróg ludu" Henrika Ibsena w reżyserii Andrzeja Waldena. Oto fragmenty recenzji przedstawienia.

Płocki teatr wreszcie „zabrał głos” w ważnej sprawie. Pojechał „grubo”, bo na warsztat wziął małomiasteczkową (aczkolwiek będącą metaforą nas wszystkich, niezależnie od miejsca zamieszkania) społeczność. Można się w nim przejrzeć jak w zwierciadle i zobaczyć zarówno Płock, Polskę, jak i cały świat. A przede wszystkim nas samych. Jeśli ktoś szuka w teatrze czegoś więcej, niż taniej rozrywki i chce choć po części zrozumieć czasy w których żyjemy, obecność obowiązkowa.

Jakub Moryc, PetroNews.pl, 28.10.2017

Sztuka rewelacyjna, ponadczasowa i znakomicie zagrana. Warto zwrócić uwagę na bardzo dobry debiut, nowej w teatrze, Julii Chętowskiej, której potencjał aktorski widocznie wykracza poza niewielką rolę, córki dr. Stockmanna. Jeśli o młodzieży teatru mowa, to należy wspomnieć o Szymonie Kołodziejczyku, który również w roli Billinga, współpracownika gazety, był przekonywującym dwulicowcem. Zauważyć należy znakomitą, choć epizodyczną, rolę Henryka Jóźwiaka. Podobał mi się niezwykle Marek Walczak jako drukarz Aslaksen, wiecznie nakazujący "umiarkowaną krytykę". I bardzo dobrze oglądało się Szymona Cempurę, Hannę Chojnacką- Gościniak, Krzysztofa Bienia, Piotra Bałę i Mariusza Pogonowskiego. I słuchało się świetnie. Dodatkowo atrakcją w spektaklu jest interakcja aktorów z publicznością.

Surowa scenografia pomaga skupić się na treści. Reżyser Andrzej Walden wykonał dużo dobrej pracy z asystą Henryka Jóźwiaka.

Momentami jest tragicznie życiowo, momentami śmiesznie życiowo. Koniecznie się wybierzcie na spektakl. Nie będziecie żałowali!

Magdalena Grodecka, eplock.pl, 22.10.2017

Andrzej Walden – reżyser płockiego „Wroga ludu” (...) Pokazał nam przedstawienie proste i klarowne, bez wycieczek w stronę publiczności, w zasadzie dość mieszczańskie (na scenie stół i krzesła, postacie wchodzą, mówią coś i wychodzą). Tylko czasem wymowę którejś ze scen podkreśla niepokojąca muzyka, tylko kilka razy punktowy reflektor oświetla doktora, podkreślając jego osamotnienie. Aktorzy nie szarżują. No i właściwie... dobrze. Tekst Ibsena i tak wali jak obuchem. Jest straszliwie aktualny bez konkretnych nawiązań. Rozprawia się ze złudzeniami współczesnych czasów – wolnością jednostki i demokracją.

Milena Orłowska, Gazeta Wyborcza, 22.10.2017