Rodzina
Antoni Słonimski
Rodzina
Reżyseria: Rafał Sisicki
Scenografia: Aleksandra Szempruch
Muzyka: Krzysztof Misiak
Opracowanie muzyczne: Krzysztof Wierzbicki
Choreografia: Bogumił Karbowski
Asystent reżysera: Szymon Kołodziejczyk
Instalacja video: Robert Liberek
Premiera: 5 października 2019
1 (353) premiera sezonu 2019/2020
Duża Scena
Czas trwania spektaklu: 130 minut (z przerwą)
Spektakl bierze udział w V edycji Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”.
Satyryczna wizja Polski, w której nikt nie jest tym, kim się wydaje.
Pan całą gębą, przesłodzona damulka, przeciętna sympatyczna panna, młody byczek, prawicowy działacz, Żyd z rodzaju siłaczy żydowskich, normalny wojewoda, normalny starosta, stara Żydówka, normalny służący, jego córka, bardzo ordynarny łyk miejski, pani dość ordynarna, ale przystojna, typowy bubek warszawski, weteranka i aktywista lewicowy.
Spotkali się w pięknych okolicznościach przyrody, w okazałym, choć podupadającym dworku. Każdy pewny swego pochodzenia i czystości krwi. Każdy głoszący ortodoksyjne przekonania. Co mogło wyniknąć z takiego spotkania?
Rodzina to sztuka Antoniego Słonimskiego, słynnego Skamandryty, wpływowego komentatora rzeczywistości, znanego z ciętego języka i ostrego dowcipu. To satyryczna wizja Polski rozpiętej między dwoma totalitaryzmami. Mimo, że napisana w 1933 roku, jest piekielnie aktualna.
Słonimski śmieje się ze wszystkiego i wszystkich: z pustoty politycznych frazesów, mętnych postaw filozoficznych rasizmu i komunizmu, wszelkiej maści maniactwa i szowinistycznej schizofrenii. Dowcipny dialog bohaterów zaliczyć można do najcelniejszych w polskiej literaturze. Komu to przeszkadzało? Tym wszystkim, którzy boją się śmiechu z siebie samych.
Encyklopediateatru.pl
Spektaklowi towarzyszą zajęcia edukacyjne dla młodzieży. Warunkiem udziału w zajęciach jest uczestnictwo grupy w przedstawieniu i zarezerwowanie terminu (24 266 38 10).
Obsada
Tomasz Lekcicki - Mariusz Pogonowski
Lucysia jego siostra - Magdalena Tomaszewska
Marysia - Sylwia Krawiec
Hans - Bogumił Karbowski
Rosenberg - Henryk Jóźwiak
Wojewoda - Krzysztof Bień/Rafał Sisicki (gościnnie)
Starosta - Szymon Cempura
Lebenbaum - Adam Gradowski
Lebenbaumowa - Grażyna Zielińska
Michał - Marek Walczak
Józia córka Michała - Katarzyna Wieczorek
Kaczulski - Piotr Bała
Kaczulska - Dorota Cempura
Kolasiński - Szymon Kołodziejczyk
Baba I - Barbara Misiun
Baba II - Magdalena Bogdan
Lektor radiowy (Głos z offu) - Marek Mokrowiecki
Inspicjentka/suflerka - Aurelia Greń
Opinie
Reżyser uwypukla za Słonimskim całą trywialność wszelkich radykalizmów i pustotę politycznych frazesów, sprowadzających poszczególnych ludzi do funkcji i elementów jakiejś abstrakcyjnej całości, pozbawiając ich tego, co najcenniejsze - indywidualności, a co za tym idzie dystansu do samych siebie i otaczającego świata. Bo kiedy coraz trudniej o dialog, to coraz łatwiej o bezpodstawną krytykę. A czy zawsze możemy być tacy pewni tego, co widzimy? W obliczu naszej brunatniejącej rzeczywistości płocki spektakl jest głosem, którego nie wolno nam zlekceważyć. Tym cenniejsze są reakcje publiczności, która wciąż potrafi śmiać się z samych siebie. I to śmiać się mądrze. Więcej
Maria Marcinkiewicz-Górna
Recenzja członkini komisji konkursu"Klasyka Żywa"
Na wielkiej scenie stoi wielka kanapa. Na niej reżyser kładzie kolejne polskie upiory wciągnięte za uszy zza kulis. W ten sposób stajemy się widzami eksperymentu terapeutycznego. Przez ponad godzinę, z dystansem i z humorem możemy przyglądać się... sobie samym. Nie wiem czy jedna sesja nam wystarczy, ale z pewnością się przyda. Dlatego polecam wszystkim. Nic tak nie oczyszcza jak śmiech"... Więcej
Radosław Łabarzewski
Widz
Od jakiegoś czasu nasz płocki teatr wyraźniej i głośniej „zabiera głos”. Można powiedzieć, że coraz odważniej realizuje ideę Zygmunta Huebnera – czyli teatru, który się wtrąca. Kto jak kto, ale teatr ma do tego prawo. Nie nachalnie, nie łopatologicznie, ale z szacunkiem, humorem, inteligentnie i – co najważniejsze, choć może nie jest to zbyt optymistyczna konstatacja – bardzo prawdziwie. Więcej
Jakub Moryc
członek Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru
Fotografie: Waldemar Lawendowski